Opinia Fernando Alonso na temat filmu o Formule 1: „To nie jest dokument, jest w nim parę rzeczy, które nigdy by się nie wydarzyły”.

Fernando Alonso , dwukrotny mistrz świata Formuły 1 i legenda hiszpańskiego sportu, wyraził swoją opinię na temat filmu z Javierem Bardemem w roli głównej, „F1: The Movie”, którego premiera w Hiszpanii odbyła się 27 czerwca. Asturyjski kierowca powiedział, że film jest „bardzo dobry” dla jego sportu i doskonale oddaje codzienne życie i rutynę kierowców w padoku Grand Circus.

„To bardzo dobra wiadomość dla naszego sportu. To był bardzo dobry film i tak naprawdę całkiem dobrze oddaje to, co mamy w padoku, w zespołach, wśród kierowców… wszystko” – powiedział sam Fernando Alonso po obejrzeniu filmu Josepha Kosinskiego, w którym główną rolę gra Brad Pitt.

Z kolei kierowca Astona Martina, mimo że chwalił film, dodał, że „oczywiście” zawiera on pewne sceny i elementy, które reprezentują „Hollywood”: „ Oczywiście, tego typu filmy zawierają elementy Hollywood. To film, a nie dokument. Było kilka rzeczy, które w rzeczywistości by się nie wydarzyły… ale powiedziałbym, że większość z nich się wydarzyła, film był bardzo oryginalny i bardzo reprezentatywny”.

Na koniec dwukrotny mistrz świata Formuły 1 przyznał, że oglądanie niektórych swoich kolegów z zespołu w akcji i ich krótki udział w filmie było „świetną zabawą”: „ Fajnie było zobaczyć niektórych moich kolegów, kierowców, siebie... mimo że pojawiam się w filmie tylko przez jakieś dwie sekundy”.